Okiem Prezesa (53): To dopiero początek sezonu. Nie zmieniamy kierunku
19.05.2018, 12:12
Tadeusz Zdunek ma świadomość, że w zespole brakuje jednego ogniwa. Prezes naszego klubu wierzy jednak w to, że ci zakontraktowani do drużyny znajdą optymalną formę, co ma zaowocować awansem, który jest ważny z wielu względów.
Jeszcze ze spokojem patrzę na to, co dzieje się w tym sezonie. W naszym zespole brakuje wyraźnie jednego ogniwa i z perspektywy czasu szkoda, że nie udało się porozumieć podczas okresu transferowego z Kacprem Gomólskim. Budowaliśmy zespół pod niego i z pewnością by nam pomógł przy tak wyrównanej lidze, jaką mamy dzisiaj. Teoretycznie nadal istnieje możliwość, żeby Kacper do nas trafił, ale potrzebna jest do tego wola trzech stron - nas, zawodnika i klubu, w którym ma podpisany kontrakt. Obecnie do szczęścia brakuje nam decyzji jednej z tych stron. Ja sam do nikogo nie chowam urazy i wiem, że każdy nasz ruch musi być podyktowany dobrem drużyny.
Za nami dopiero początek sezonu. Chciałbym przypomnieć, że w ubiegłorocznych rozgrywkach dwukrotnie traciliśmy punkty u siebie, w tym z drużyną z Krakowa, a byliśmy w play-offach i doszliśmy do barażu. Może się jeszcze wszystko wydarzyć, a żużel, to podobnie jak skoki narciarskie nieprzewidywalny sport, w którym niespodzianki są na porządku dziennym. Myślę, że na palcach jednej ręki można policzyć osoby, które przewidywały, że po 5 kolejkach na czele będą zespoły beniaminków. Jestem przekonany, że jeszcze nie raz w tym sezonie kibice będą zaskoczeni rozstrzygnięciami na torze.
My nie zmieniamy kierunku. Od kiedy jestem tu prezesem, celem jest budowa perspektywicznej drużyny. Mamy dobrych zawodników zagranicznych. Niestety zachwianie mają Polacy, ale jestem przekonany, że jak tylko wyczyszczą swoje umysły, mogą się odbudować. Wiele razy mieliśmy sytuacje, że zawodnik po serii słabych spotkań się odbudował i wierzę, że tak będzie też w przypadku Oskara Fajfera, czy Michała Szczepaniaka, który w poprzednich sezonach pokazał, że potrafi być ważnym ogniwem drużyny. Dołek formy może mieć wiele przyczyn, a znalezienie rozwiązania jest najczęściej bardzo proste i nie wymaga skomplikowanych operacji. Trzeba tylko umieć je znaleźć. Robimy wszystko żeby pomóc zawodnikom w poprawie sytuacji.
Cały czas myślimy nie tylko o tym co zrobić by poprawić bieżącą sytuację, ale także jak rozwijać ten zespół na przyszłość. Dziś tą przyszłość widzę w jasnych barwach, bo mamy młodych zawodników z ogromnym potencjałem, a za chwilę formację juniorską wzmocni Karol Żupiński. Co prawda co roku słyszymy, że po sezonie z Gdańska odejdzie ten czy tamten zawodnik, ale życie toczy się trochę inaczej. Andersa Thomsena eksperci już widzieli w połowie klubów ekstraligi, a on nie tylko jeździ w Zdunek Wybrzeżu, ale także pomógł w przekonaniu swoich duńskich kolegów. W związku z tym podchodzę do sprawy spokojnie i wierzę, że idziemy w dobrym kierunku, a zmiany których dokonaliśmy były słuszne. Jednakże aby się rozwijać potrzebujemy awansu. Wierzę, że ten zespół na to stać, nawet jeśli dziś sytuacja nie jest taka jaką sobie wymarzyliśmy.
Tadeusz Zdunek
Autor: Redakcja
