Oceny po meczu eWinner Apator Toruń - Zdunek Wybrzeże Gdańsk

09.08.2020, 09:48

Karol Żupiński był jedynym pozytywnym akcentem w zespole Zdunek Wybrzeża Gdańsk w Toruniu. Gdańszczanie przegrali z eWinner Apatorem 35:55, a Żupiński wywalczył 10 punktów. Zawiedli natomiast dwaj liderzy - Krystian Pieszczek i Peter Kildemand zdobyli wspólnie tylko 3 punkty. Tradycyjnie oceniliśmy naszych zawodników w szkolnej skali 1-6.

Krystian Pieszczek - 2+1 (0,1*,0,1). Lider Zdunek Wybrzeża nie będzie miło wspominał meczu w Toruniu. W swoim pierwszym wyścigu stracił jeden z motocykli, ale przesiadka na drugi, a nawet trzeci nie spowodowała jakiejkolwiek zmiany. Krystian był bardzo wolny, w żadnym stopniu nie przypominał zawodnika z dnia wcześniejszego, gdy z powodzeniem ścigał się jako gość w PGE Ekstralidze. To było jego najgorsze spotkanie w tym sezonie.

Ocena: 1

Rasmus Jensen - 7+2 (2,2,1,1*,1*). Bez błysku. Co z tego, że był szybki na dystansie, skoro na tym torze w zasadzie nie dało się wyprzedzać? Zawalał starty, a to było kluczem do sukcesu. Uważamy, że pojechał poniżej swojego optymalnego poziomu, choć z drugiej strony mówimy o zawodniku, który cały czas poznaje tory w Polsce.

Ocena: 3+

Jacob Thorssell - 11 (1,2,2,2,2,2). W nim pokładaliśmy największe nadzieje, bo Szwed znany jest z dobrego refleksu. Dodatkowo powinien być podrażniony faktem, że nie pojechał w dwóch ostatnich meczach. Nie widać było jednak po nim sportowej złości. Nie wygrał ani jednego biegu, a gdy już jechał na prowadzeniu (w biegu piątym oraz piętnastym), to dał się objechać rywalom (mijali go odpowiednio Tobiasz Musielak i Jack Holder). Komentatorzy mówili, że był to solidny wystep Szweda, natomiast - podobnie jak w przypadku Jensena - zabrakło nam błysku, czegoś ekstra. Doceniamy oczywiście, że jako jeden z nielicznych potrafił wygrywać z zawodnikami Apatora.

Ocena: 4

Kacper Gomólski - 3+2 (2*,0,1*,w,-). Zaczęło się fantastycznie, bo od podwójnej wygranej i wyśmienitej walki o drugie miejsce z Wiktorem Kułakowem. Później przekombinował, ruszał się na starcie, przez co stracił dystans na pierwszych metrach i nie było szans na podjęcie walki. Obniżamy jednak ocenę, bo w swoim czwartym biegu Gomólski zachował się jak junior, dotknął taśmy kaskiem, zainkasował przy tym drugie ostrzeżenie, co skutkowało wykluczeniem.

Ocena: 2+

Peter Kildemand - 1 (0,1,0,-,-). On nigdy nie należał do zawodników, którzy seryjnie wygrywają starty. Tymczasem w Toruniu to właśnie ten aspekt był najważniejszy. Jeśli dobrze wychodziłeś spod taśmy, to potem nie musiałeś się o nic martwić. Niestety Duńczyk starty miał tragiczne, a do tego na dystansie był bardzo wolny. Cień zawodnika sprzed paru dni, gdy wywalczył komplet punktów w starciu z Orłem Łódź.

Ocena: 1

Karol Żupiński - 10 (3,3,1,2,0,1). Dość nieoczekiwanie był najjaśniejszym punktem Wybrzeża. W biegu młodzieżowym zrobił swoje, wygrywając z dużą przewagą. Później zszokował wszystkich, dowożąc 5:1 wspólnie z Gomólskim i pokonując rewelacyjnego w tym sezonie Kułakowa. W drugiej fazie zawodów było już nieco gorzej, natomiast nie zmienia to faktu, że był zdecydowanie najjaśniejszym punktem Wybrzeża w Toruniu. Oby tylko wszystko było w porządku ze zdrowiem, bo upadek w 14. biegu wyglądał groźnie.

Ocena: 5

Alan Szczotka - 1 (1,0,-). W wyścigu młodzieżowym nie przypilnował krawężnika i dał się łatwo minąć rywalowi. Później nie był w stanie nawiązać rywalizacji z seniorami. Bezbarwny występ.

Ocena: 1

Autor: Redakcja