Nasi rywale (9): Arged Malesa TŻ Ostrovia Ostrów Wielkopolski

13.06.2019, 16:06

Ten mecz może mieć kluczowe znaczenie w kontekście naszej dalszej walki o fazę play-off. Zdunek Wybrzeże Gdańsk już w najbliższą sobotę uda się na spotkanie z Arged Malesa TŻ Ostrovią Ostrów Wielkopolski. Specjalnie dla wszystkich kibiców opracowaliśmy krótki opis naszych rywali.

Pierwszy mecz w sezonie 2019:

Pierwszy tegoroczny mecz z Arged Malesa TŻ Ostrovią Ostrów był dla naszego zespołu bardzo udany i przyjemnie wraca się do tego starcia. Zdunek Wybrzeże Gdańsk pokonało swoich rywali na stadionie im. Zbigniewa Podleckiego 52:38 i postawiło się w dogodnej sytuacji przed sobotnim spotkaniem rewanżowym. Trener Mirosław Berliński nie mógł narzekać na postawę zawodników. Prawie wszyscy spisali się na miarę oczekiwań i nie było wobec nich żadnych zastrzeżeń. Prawie, ponieważ szczęście opuściło Kacpra Gomólskiego. "Ginger" najpierw wjechał w taśmę, a w późniejszej fazie zawodów zanotował defekt i z tego powodu upadł na niezagrożonym prowadzeniu. Musiało się to wszystko odbić na jego zdobyczy punktowej.

Beniaminek miał w swoich szeregach kilka mocnych elementów. Sam Masters i Tomasz Gapiński mogą się pochwalić, że wywieźli znad morza dwucyfrówkę. Obaj zdobyli po 10 punktów i byli najskuteczniejszymi zawodnikami w zespole. Australijczyk otrzymał jednak więcej szans, ponieważ pojawił się na gdańskim torze w sześciu wyścigach. Warto w tym miejscu odnotować, że Gapińskiego w sobotę nie zobaczymy. 36-latek zaliczył groźny upadek podczas środowego półfinału Indywidualnych Mistrzostw Polski w Rawiczu i złamał obojczyk. Nieszczęście tego żużlowca okazało się zbawienne dla Adriana Cyfera. Wychowanek gorzowskiej Stali początkowo miał pełnić funkcję tylko zawodnika rezerwowego, ale wskoczył do obsady już od pierwszej serii i awansował do finału, który zostanie rozegrany na torze w Lesznie.

Wróćmy jeszcze na moment do meczu w Gdańsku. Kibice z Ostrowa spodziewali się znacznie więcej po występie Grzegorza Walaska oraz Renata Gafurowa. Klasy byłego uczestnika cyklu Grand Prix raczej nie trzeba nikomu przypominać. Rosjanin z kolei przez dekadę reprezentował barwy naszego klubu i miejscowy obiekt zna jak własną kieszeń. Znajomość toru za bardzo mu nie pomogła i dowiózł tylko dwa "oczka" z bonusem. Niewiele skuteczniejszy był Walasek - 4 punkty uznano za niepowodzenie. 

Tak punktowali ostrowianie w tym spotkaniu:
1. Tomasz Gapiński 10 (2,1,3,3,1)
2. Renat Gafurow 2+1 (0,0,2*,-)
3. Nicolai Klindt 8+1 (3,2*,0,3,w,0)
4. Sam Masters 10 (1,3,1,0,3,2)
5. Grzegorz Walasek 4 (2,2,w,0,-)
6. Kamil Nowacki 2 (2,0,0)
7. Marcin Kościelski 2+1 (0,1*,1)

­­­Historia spotkań w Ostrowie:

Historia naszych pojedynków nie jest zbyt długa. W sobotę pojedziemy do Ostrowa po raz piętnasty. Wyjazdowy bilans dość niespodziewanie przemawia za naszym zespołem. Mecze w delegacji zawsze są trudne, ale z ostrowianami najczęściej sobie radziliśmy. Chcemy utrzymać pozytywną statystykę, więc podejdziemy do tego spotkania w pełni zmobilizowani.

Na torze w Ostrowie:
Spotkań: 14
Zwycięstw gospodarzy: 5
Zwycięstw gości: 9
Remisów: 0

Ostatni raz zmierzyliśmy się w Ostrowie w sezonie 2013. Były to bardzo dobre rozgrywki w wykonaniu naszej drużyny. Występowaliśmy wówczas pod nazwą Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk i zakończyliśmy zmagania na pierwszej pozycji w I lidze. Zwycięstwo 51:39 przybliżyło nas do późniejszego awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej. Czterech zawodników zdobyło w tym starciu dwucyfrówki. W tej grupie znajduje się Krystian Pieszczek, który wtedy jechał na pozycji młodzieżowca i uzbierał aż 12 "oczek" z bonusem. Wychowanek Wybrzeża pewnie wziąłby taki rezultat w sobotę w ciemno. Niezwykle istotne punkty dowieźli także: Robert Miśkowiak (12), Tomas H. Jonasson (11+2) oraz Renat Gafurow (10+1). Najskuteczniejszym ostrowianiem był natomiast Peter Karlsson. Szwed dorzucił "dyszkę". Reszta drużyny zawiodła.

Ostrowianie na własnym torze w sezonie 2019:

Przed rokiem mieliśmy znakomitego beniaminka, który z własnego toru zrobił prawdziwą twierdzę. Mowa oczywiście o ekipie Car Gwarant Startu Gniezno. Zespół z pierwszej stolicy z Polski kadrowo nie wyglądał najmocniej, lecz odprawiał z kwitkiem prawie każdego przeciwnika i w całych rozgrywkach nie doznał choćby jednej porażki na swoich śmieciach. Arged Malesa TŻ Ostrovia robi wszystko, aby ten stan się utrzymał. Podopieczni Mariusza Staszewskiego gościli w obecnych rozgrywkach już trzy drużyny. Każdy pojedynek ostrowianie rozstrzygnęli na własną korzyść. Nie jest to więc pozytywna wróżba dla potrzebujących punktów żużlowców Zdunek Wybrzeża Gdańsk. 

Na pierwszy ogień do Ostrowa na derby przyjechali gnieźnianie i polegli z kretesem. Gospodarze dominowali od samego początku i rozbili rywala 56:34. Ubiegłoroczni półfinaliści Nice 1. Ligi Żużlowej mieli na początku sezonu 2019 spore problemy, co udowodniło inauguracyjne zwycięstwo naszej ekipy w pierwszej stolicy Polski. Drużyna, którą prowadzi menadżer Rafael Wojciechowski jednak bardzo szybko zareagowała i wróciła na odpowiednie tory. Wysoki triumf ostrowian musi budzić szacunek i słabość przeciwnika nie powinna obniżać oceny. Dobra jazda została potwierdzona przez beniaminka w następnych domowych starciach. Lokomotiv Daugavpils uzbierał 40 "oczek" i skompletował swoją kolejną porażkę. Wyższość zespołu z województwa wielkopolskiego uznał też lider tabeli, czyli PGG ROW Rybnik. Popularne "Rekiny" stawiły duży opór, ponieważ przegrały tylko 42:47. W tym meczu Arged Malesa Ostrovia pokazała charakter. Miejscowi mieli po czterech gonitwach siedem "oczek" straty, lecz ostatecznie wyszli z opresji obronną ręką. Po analizie trzech wspomnianych spotkań trzeba wysnuć jeden wniosek - w sobotę czeka nas ciężka przeprawa.

Wyniki ostrowian na własnym torze w sezonie 2019:

Arged Malesa TŻ Ostrovia Ostrów - Car Gwarant Start Gniezno 56:34
Arged Malesa TŻ Ostrovia Ostrów - Lokomotiv Daugavpils 50:40
Arged Malesa TŻ Ostrovia Ostrów - PGG ROW Rybnik 47:42
Arged Malesa TŻ Ostrovia Ostrów - Zdunek Wybrzeże Gdańsk ?

Średnie biegopunktowe ostrowian na własnym torze w sezonie 2019:

Seniorzy:
- Tomasz Gapiński - 2,267
- Grzegorz Walasek - 2,533
- Renat Gafurow - 1,222
- Nicolai Klindt - 2,533
- Aleksandr Łoktajew - 2,308 
- Sam Masters - 1,250
- Mark Karion - nie startował na własnym torze

Juniorzy:
- Marcin Kościelski - 0,889
- Kamil Nowacki - 0,800
- Sebastian Szostak - nie startował na własnym torze
- Kacper Grzelak - nie startował na własnym torze

Opinia trenera:

Mirosław Berliński: - Ostrovia to tak naprawdę beniaminek tylko z nazwy. Skład tej drużyny tworzą przecież zawodnicy z ogromym doświadczeniem na polskich torach. Grzegorz Walasek, obecnie kontuzjowany Tomasz Gapiński, czy też Aleksandr Łoktajew to żużlowcy, którzy dysponują ogromną wiedzą i bardzo dobrym zapleczem sprzętowym. Silnym punktem tej drużyny są również młodzieżowcy, którzy jadą bardzo dobrze szczególnie na własnym torze. Ten atut własnego toru jest tym większy, że wiosną nastąpiła w Ostrowie zmiana nawierzchni i gospodarze czują się na niej znacznie lepiej niż przyjezdni.

Kadra Arged Malesa TŻ Ostrovii Ostrów Wielkopolski:

Seniorzy:
- Tomasz Gapiński - (Nice 1. LŻ 2019, śr/bieg. 2,083)
- Grzegorz Walasek - (Nice 1. LŻ 2019, śr/bieg. 2,029)
- Renat Gafurow - (Nice 1. LŻ 2019, śr/bieg. 1,312)
- Nicolai Klindt - (Nice 1. LŻ 2019, śr/bieg. 1,853)
- Aleksandr Łoktajew - (Nice 1. LŻ 2019, śr/bieg. 1,893)
- Sam Masters - (Nice 1. LŻ 2019, śr/bieg. 1,053)
- Mark Karion - (Nice 1. LŻ 2019 - nie startował)

Juniorzy:
- Marcin Kościelski - (Nice 1. LŻ 2019, śr/bieg. 0,857)
- Kamil Nowacki - (Nice 1. LŻ 2019, śr/bieg. 1,046)
- Sebastian Szostak - (Nice 1. LŻ 2019 - nie startował)
- Kacper Grzelak - (Nice 1. LŻ 2019 - nie startował)  

Statystyki za: www.gurustats.pl

Autor: Redakcja