Ból głowy Mirosława Berlińskiego. Zawodnicy walczyli na treningach o skład

10.07.2020, 16:07

W ostatnich dniach zawodnicy Zdunek Wybrzeża Gdańsk trenowali wspólnie na torze i walczyli między sobą o miejsce w składzie. Chętnych do jazdy jest u nas więcej niż miejsc, stąd Mirosław Berliński miał spory ból głowy.

Chrapkę na miejsce w składzie miało siedmiu seniorów i trzech juniorów. Ostatecznie w awizowanym składzie zabrakło Mikkela Becha. - Było widać po postawie wszystkich zawodników, że każdemu zależy na miejscu w składzie. Obecna sytuacja związana z późniejszym niż zawsze startem sezonu miała wpływ na formę poszczególnych zawodników, a nam zależało na tym, by każdy uczciwie walczył o miejsce w zespole. W ostatnich treningach najsłabiej prezentował się Mikkel Bech, dlatego tym razem będzie musiał poczekać na start. Od początku zależy nam na dobrej atmosferze w drużynie, więc tym razem Bech musiał się pogodzić z decyzją - powiedział Mirosław Berliński, trener Zdunek Wybrzeża.

Duńczyk, który w naszym zespole jest najdłużej nie jest oczywiście skreślony przez trenera. - O tym kto pojedzie w składzie decyduje wiele czynników. Nie ma u nas zawodników rezerwowych czy oczekujących. Nic się nie zmienia, każdy przed kolejnym spotkaniem ma czystą kartę i szansę na jazdę - dodał Berliński.

Wśród seniorów z numerem 16 mecz rozpocznie Robert Chmiel. - Obecnie jest on na takim etapie, że musi się rozjeździć. Traktujemy go poważnie pod kątem walki o miejsce w składzie, jednakże już teraz mogę zdradzić, że w meczu z Unią będą od początku jeździć Krystian Pieszczek i Kacper Gomólski - przekazał trener.

Jeszcze mocniej wygląda walka zawodników z formacji juniorskiej. Karol Żupiński, Piotr Gryszpiński i Alan Szczotka potrafią na treningach wygrywać też z seniorami. - Tak jak w przypadku seniorów, również młodzież walczyła o skład od pierwszego treningu. Ja mogę tylko zdradzić, że pewniakiem na pierwszy mecz w Gdańsku jest Karol Żupiński, który po początkowych problemach w końcu się dopasował. Drugi młodzieżowiec o tym że jedzie dowie się po ostatnim przedmeczowym treningu - podsumował Mirosław Berliński.

Autor: Redakcja