"Każdy z nas czuje, że coś tu nie gra" - po konferencji prasowej.

31.05.2019, 13:49

W sobotę o godz. 16 Zdunek Wybrzeże Gdańsk podejmie na własnym torze Orła Łódź. Gdańszczanie nie mogą pozwolić sobie na kolejną ligową porażkę. Na dzisiejszej konferencji prasowej o przedmeczowych nastrojach opowiadali trener Mirosław Berliński oraz Krystian Pieszczek i Kacper Gomólski.

Nie ma już miejsca na żaden błąd, na jakąkolwiek stratę punktów. Trzeba zacząć seryjnie wygrywać, najlepiej z bonusem. W sobotę okazja nadarza się idealna, wszak do Gdańska przyjeżdża Orzeł Łódź (dodatkowo osłabiony brakiem Tobiasza Musielaka). W Łodzi Zdunek Wybrzeże przegrało czterema punktami. Teraz nikt nie wyobraża sobie zwycięstwa za trzy. - Gdybym znał odpowiedź na pytanie dlaczego jest tak źle, to pewnie bylibyśmy teraz w zupełnie innym miejscu. Każdy chciałby robić minimum po dziesięć punktów w każdym meczu. Mecze są strasznie nierówne. Przegraliśmy w Łodzi, z kolei u siebie możemy wygrać z nimi wysoko. Liczymy na dobrą passę - przyznaje Krystian Pieszczek.

Presja z każym kolejnym meczem rośnie. Wprawdzie przed sezonem prezes Tadeusz Zdunek spokojnie wypowiadał się o celach, mówiono po prosto o spokojnym awansie do czwórki, natomiast nikt nie wyobrażał sobie tak słabej pierwszej rundy w wykonaniu gdańskiej drużyny. - Zdajemy sobie z tego sprawę i każdy z nas czuje, że coś tu nie gra. Z każdym meczem nasza sytuacja wygląda coraz gorzej, co na pewno nie buduje atmosfery w drużynie. W zeszłym roku miałem podobne odczucia w Grudziądzu, gdy nie wiedziałem czy pojadę w meczu czy nie - dodał Pieszczek.

Ta niepewność bierze się m.in. z faktu, że w piątek do zespołu Wybrzeża dołączył Kim Nilsson (w ramach wypożyczenia z Car Gwarant Startu Gniezno). Tym niemniej Pieszczek raczej powinien być spokojny o miejsce w składzie. Wydaje się, że walka rozegra się pomiędzy Adrianem Cyferem, a Kacprem Gomólskim.

- Mogę zdradzić, że Kim pojedzie w sobotnim meczu z Orłem, natomiast ostatecznej decyzji kogo zastąpi jeszcze nie podjęliśmy - mówi trener Mirosław Berliński

Szkoleniowiec pokusił się o krótki komentarz dlaczego to właśnie Nilsson został zakontraktowany. - Jest do zawodnik, który w ostatnim czasie może pochwalić się bardzo dobrymi wynikami w lidze szwedzkiej. W Polsce był zakontraktowany przez klub z Gniezna, jednak w tym sezonie miał problemy z wywalczeniem sobie miejsca w składzie. Gdy tylko u słyszał o naszej ofercie, długo się nie zastanawiał. Kazdy zawodnik potrzebuje jak najwięcej jazdy - dodał Berliński.

Dwa lata temu Wybrzeże zastosowało podobny manewr. Wtedy również w lidze nie szło za dobrze i zdecydowano się podpisać umowę z Mikkelem Bechem. Plan wypalił w stu procentach, a Duńczyk szybko stał się jednym z liderów. Można doszukiwać się analogii? - Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie. Wszyscy na to liczymy, stąd podpisanie kontraktu. Oczekiwania? Jak zrobi dwucyfrówkę, to będzie dobrze - uśmiechnał się trener Wybrzeża.

Do śmiechu nie będzie natomiast komuś z dwójki Cyfer - Gomólski, bo to jednego z nich zabraknie w sobotnim spotkaniu. - Mamy w kadrze tylu zawodników, że każdy po słabszym meczu może usiąść na ławce. Wszyscy mamy to z tyłu głowy, ale myślę, że nikt nie patrzy na innych. Każdy skupia się na sobie i własnych problemach. Ja bardziej siedzę teraz w warsztacie i walczę z silnikami, a nie rozmyślam o tym czy pojadę w meczu czy nie - stwierdził Gomólski.

Autor: Redakcja

Następny mecz:

18.05.2024, 16:30 / Rzeszów

Tabela:

msc drużyna M Pkt +/-
1 Cellfast Wilki Krosno 4 8 +42
2 Innpro ROW Rybnik 4 8 +38
3 Abramczyk Polonia Bydgoszcz 4 6 +37
4 Arged Malesa Ostrów Wielkopolski 4 4 +4
5 #OrzechowaOsada PSŻ Poznań Poznań 4 3 -19
6 Texom Stal Rzeszów 4 2 -7
7 Energa Wybrzeże Gdańsk 4 1 -35
8 H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 4 0 -60

Social Media

Nasi Partnerzy

Sponsor Tytularny

Partnerzy Główni

Sponsor Strategiczny Plus