Żużlowcy jadą do Szczyrku. Hougaard na nartach jak ryba w wodzie
24.02.2018, 08:53
Prezentacja Zdunek Wybrzeże Gdańsk to już historia. Teraz przed zawodnikami krótki obóz przygotowawczy w Szczyrku. Jednym z liderów na stokach narciarskich może być Patrick Hougaard, który uprawia ten sport od 20 lat.
Za żużlowcami ciężkie miesiące, podczas których mieli okazję do wytężonych treningów. - Było bardzo dobrze. Podczas ostatnich miesięcy trenowałem bardzo mocno nad moją formą, a dodatkowo motocykle są już gotowe. Za mną dobra zima, ten sezon już mógłby się zacząć - powiedział Patrick Hougaard.
Nasi zawodnicy jadą do Szczyrku na obóz przygotowawczy. Hougaard należy do tych, którzy nie mają problemów z jazdą na nartach. - Tak naprawdę jeżdżę na nartach od czasu, gdy byłem małym dzieckiem. Miałem 8-9 lat i wiem, że sobie spokojnie z tym poradzę - przyznał
W ostatnich tygodniach Patrick Hougaard mógł podejrzeć umiejętności przedstawicieli sportów zimowych podczas igrzysk olimpijskich w Korei Południowej. - Oglądałem trochę zmagania sportowców, ale nie było tego dużo - przyznał. - Miałem okazję zobaczyć biegi narciarskie, narciarstwo alpejskie - zjazd i slalom. Oglądałem też skoki narciarskie, gdzie świetnie spisali się Polacy. To chyba tyle - wymienił żużlowiec.
Obóz w Szczyrku jest tuż przed sezonem, jednak nie powinno to stanowić jakiegokolwiek problemu dla gdańszczan. - Spokojnie, o mnie martwić się nie musicie, skoro jeżdżę na nartach od 20 lat. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni i wiemy, że nie ma co za bardzo ryzykować na stoku. Sezon tuż przed nami - przestrzegł Patrick Hougaard.
Już w połowie miesiąca doświadczony Duńczyk chce wyjechać na tor. Gdzie? - Wszystko zależy od pogody. Naszym celem jest to, żeby już w drugim tygodniu marca wyjechać na tor, zobaczymy czy będzie to Polska, czy jakieś inne miejsce. Poczekajmy na to, jakie będą warunki atmosferyczne - podsumował.
Autor: Redakcja