Zdunek Wybrzeże Gdańsk zremisowało 45:45 z Orłem Łódź. Po spotkaniu na konferencji prasowej wypowiedzieli się trenerzy i zawodnicy obu drużyn.
Janusz Ślączka (trener Orła Łódź): Czujemy niedosyt, bo pogubiliśmy kilka punktów po trasie, przez niezrozumienie zawodników. Cieszymy się z remisu, ale mogły być dwa duże punkty więcej, które przybliżyłyby nas do play-offów. Teraz musimy walczyć do końca, by się w nich znaleźć. Ja chcę w nich jechać, zawodnicy, szef i kibice podobnie.
Hans Andersen (Orzeł Łódź): Wiedzieliśmy, że będzie łatwo. Na sam koniec jednak czujemy, że mogliśmy zwyciężyć w tym spotkaniu. Zdunek Wybrzeże to dobry zespół, ale jak spojrzymy na punkty, nie wszyscy nasi zawodnicy pojechali tak, jak ich na to stać. Walczymy o play-offy i ciągle pozostajemy w grze.
Mirosław Kowalik (trener Zdunek Wybrzeża Gdańsk): Ja również żałuję tego, że straciliśmy po drodze kilka punktów, bo mogliśmy wygrać. Dziękuję za fajną walkę, bo pod względem sportowym i telewizyjnym było to fajne widowisko. Niedosyt jednak pozostaje. Wiedziałem, że nie będzie to łatwa przeprawa, ale można było i wygrać i przegrać. Z tego względu remis nie jest aż tak wielką goryczą.
Dosyć poważnym problemem jest brak Dominika Kossakowskiego. Będę dzwonił do Damiana Janiszewskiego z Torunia, może uda nam się załatwić zabieg przyspieszający cały proces. Damian to mój kolega i nie wiem czy nie najlepszy lekarz w Polsce i zobaczymy co da się zrobić. Pozostaje problem, ale stwarza się szansa dla dwóch pozostałych juniorów, potrafiących jechać. W niedzielę pojechał Marcin Turowski i to wielki talent. Pracujemy nad startami i jak to się uda, to jeszcze w tym roku będziemy mieli pociechę. Aureliusz Bieliński też czyni postępy, ale coś dzieje się z jego motocyklami i rozmawialiśmy już o tym z włodarzami klubu, że trzeba mu pomóc.
Przed meczem nie liczyłem na wielką zdobycz punktową Huberta Łęgowika i liczyłem na 4-6 punktów. Coś niedobrego się jednak dzieje z Oskarem Fajferem i musimy się nad tym zastanowić.
Kacper Gomólski (Zdunek Wybrzeże Gdańsk): Żałuję remisu, bo każdy z nas pogubił kilka punktów. Ja czułem się szybki, ale później zdobyłem punkt z bonusem i zrobiłem korektę. W czternastym wyścigu było tak, jak mogło być wcześniej. Szkoda Dominika Kossakowskiego, który doznał kontuzji. Gratuluję gościom tego jak dobrze jechali. Mecz był fajny, teraz jedziemy z pilanami i chcemy wygrać.
Zobaczmy na skład Orła, to nie są laicy, tylko bardzo dobrzy zawodnicy z doświadczeniem ekstraligowym. Nie ma słabych drużyn w Nice 1.LŻ, tylko zawodnicy nieco pogubieni. Z każdym można wygrać i przegrać. Bardzo dziękujemy fanom i za tydzień się odkujemy, zdobywając przynajmniej 146 punktów.
Autor: Redakcja
msc | drużyna | M | Pkt | +/- |
---|---|---|---|---|
1 | Texom Stal Rzeszów | 1 | 2 | +18 |
2 | Abramczyk Polonia Bydgoszcz | 1 | 2 | +13 |
3 | Innpro ROW Rybnik | 1 | 2 | +6 |
4 | Cellfast Wilki Krosno | 1 | 2 | +4 |
5 | Energa Wybrzeże Gdańsk | 1 | 0 | -4 |
6 | Arged Malesa Ostrów Wielkopolski | 1 | 0 | -6 |
7 | #OrzechowaOsada PSŻ Poznań Poznań | 1 | 0 | -13 |
8 | H.Skrzydlewska Orzeł Łódź | 1 | 0 | -18 |