Wygrana za trzy punkty. Zdunek Wybrzeże nie dało szans Wilkom z Krosna

20.06.2021, 16:07

W niedzielnym meczu eWinner 1. Ligi Żużlowej zawodnicy Zdunek Wybrzeża Gdańsk zdecydowanie pokonali na własnym torze Cellfast Wilki Krosno 50:40. Oprócz dwóch punktów meczowych gdańszczanie zdobyli również bonus.

Takie Wybrzeże wszyscy chcemy oglądać. Gdańszczanie zaprezentowali się na tle lidera eWinner 1. Ligi Żużlowej znakomicie i potwierdzili, że w dalszym ciągu będą liczyć się w walce o fazę play-off. Gospodarze wygrywali większość startów, a następnie - w większości przypadków - obierali optymalne ścieżki i dojeżdżali do mety przed swoimi rywalami. 

Już pierwszy wyścig pokazał, że podopieczni Eryka Jóźwiaka są lepiej spasowani z torem, który od paru dni był taki sam. Temperatura w Gdańsku była podobna przez ostatnie dni, w związku z czym początek zawodów był wręcz piorunujący. Na dobrą sprawę po dwóch biegach powinno być 10:2, ale w wyścigu młodzieżowym upadek zanotował nieatakowany Alan Szczotka. 

Później gospodarze stopniowi powiększali przewagę, która w pewnym momencie osiągnęła pułap czternastu punktów. Przyjezdni mieli też trochę pecha, gdyż np. w siódmym biegu na starcie zdefektował motocykl bardzo szybkiego Andrzeja Lebiediewa. W zespole Wilków punktowało tak naprawdę dwóch zawodników. Oprócz wspomnianego Lebiediewa na swoim poziomie pojechał jeszcze tylko Tobiasz Musielak.

W szeregach Wybrzeża trudno o wskazanie jednego bohatera. Na dobrym poziomie pojechała cała drużyna. Najsłabiej wygląda dorobek punktowy Michała Gruchalskiego, choć w tym przypadku liczba zdobytych punktów jest zdecydowanie gorsza niż jego postawa na torze. 

Pozostali seniorzy zaprezentowali się z bardzo korzystnej strony. Tak punktowo, jak i stylowo. Po dwunastym biegu stało się jasne, że punkt bonusowy zostanie nad morzem, a chwilę później gdańszczanie zagwarantowali sobie meczowe zwycięstwo. Dodajmy, że trzecie z rzędu.

Kibice nie mogli narzekać na brak emocji. Bo choć od pierwszego biegu niemiłosiernie się kurzyło, to obejrzeliśmy parę rewelacyjnych wyścigów. Prawdziwe show stworzyli przede wszystkim Rasmus Jensen i Wiktor Kułakow, dla których nie było straconych pozycji.

Zdunek Wybrzeże Gdańsk: 50

9. Rasmus Jensen - 9+1 (2*,3,1,3,-)
10. Krystian Pieszczek - 8+1 (3,2*,3,0,-)
11. Jakub Jamróg - 11+1 (3,2,2,3,1*)
12. Michał Gruchalski - 1 (1,0,-,-)
13. Wiktor Kułakow - 13 (3,2,3,3,2)
14. Piotr Gryszpiński - 5+1 (3,2*,0,w)
15. Alan Szczotka - 1 (w,0,1)
16. Lukas Fienhage - 2+1 (1*,0,1)

Cellfast Wilki Krosno: 40

1. Tobiasz Musielak - 12+1 (1,3,1*,2,2,3)
2. Mateusz Szczepaniak - 3 (0,1,0,2)
3. Vaclav Milik - 6 (0,1,-,2,3)
4. Patryk Wojdyło - 6+2 (1,-,2,1*,2*)
5. Andrzej Lebiediew - 9+1 (2,3,d,3,1*,0)
6. Aleks Rydlewski - 1 (1,-,0)
7. Bartosz Curzytek - 3 (2,0,1,0)
8. Jakub Janik - nie startował

Bieg po biegu:

1. (64,66) Jamróg, Jensen, Musielak, Milik 5:1
2. (66,81) Gryszpiński, Curzytek, Rydlewski, Szczotka (w/u) 3:3 (8:4)
3. (66,05) Kułakow, Lebiediew, Gruchalski, Szczepaniak 4:2 (12:6)
4. (67,17) Pieszczek, Gryszpiński, Wojdyło, Curzytek 5:1 (17:7)
5. (65,22) Lediediew, Jamróg, Milik, Gruchalski 2:4 (19:11)
6. (65,97) Musielak, Kułakow, Szczepaniak, Szczotka 2:4 (21:15)
7. (66,68) Jensen, Pieszczek, Curzytek, Lebiediew (d/start) 5:1 (26:16)
8. (66,50) Kułakow, Wojdyło, Musielak, Gryszpiński 3:3 (29:19)
9. (66,78) Pieszczek, Musielak, Jensen, Szczepaniak 4:2 (33:21)
10. (65,75) Lebiediew, Jamróg, Fienhage, Rydlewski 3:3 (36:24)
11. (66,22) Jensen, Musielak, Wojdyło, Fienhage 3:3 (39:27)
12. (66,52) Jamróg, Musielak, Szczotka, Curzytek 4:2 (43:29)
13. (67,15) Kułakow, Milik, Lebiediew, Pieszczek 3:3 (46:32)
14. (66,75) Milik, Wojdyło, Fienhage, Gryszpiński (w/u) 1:5 (47:37)
15. (67,34) Musielak, Kułakow, Jamróg, Lebiediew 3:3 (50:40)

Autor: Redakcja