Wokół toru (4) Andreas Jonsson: Nie mogę się doczekać wyjazdu na tor

01.03.2018, 22:56

Sezon żużlowy rozpocznie się dopiero na początku kwietnia, jednak nie oznacza to, że zawodnicy i działacze odpoczywają i wspominają miniony sezon. Wręcz przeciwnie wszyscy pracują na pełnych obrotach. Przygotowaliśmy dla Państwa raport z tego co aktualnie dzieje się u naszych rywali w walce o awans.

W Krakowie zresztą jak i w całej Polsce o wyjeździe na tor można pomarzyć. Zima postanowiła pokazać, że jednak istnieje w naszym kraju. W takich warunkach nie da się kręcić kółek nawet na Motoarenie. Nie oznacza to, że na stadionach nic się nie dzieje. Działacze Arge Speedway Wandy weszli właśnie w kolejny etap prac nad modernizacją trybun. Póki co wszystko przykryte jest śniegiem, ale wydaje się, że do pierwszego meczu wszystko powinno być gotowe.

Na temat szans Wandy w obecnych rozgrywkach wypowiedział się nowy nabytek naszych najbliższych rywali Marcin Jędrzejewski. - W lidze są drużyny mocne na papierze i teoretycznie słabsze, ale to jest tylko sport i kto awansuje do PGE Ekstraligi dowiemy się na koniec sezonu. Jak wiemy były już nieraz dream team'y i nic z tego nie wychodziło. Poczekajmy więc do końca ligi, a może będzie jakaś niespodzianka - stwierdził w wywiadzie dla klubowej strony popularny "Siopek". Wychowanek Polonii Bydgoszcz postanowił nieco zmienic metody swoich przygotwań do sezonu w portównaniu do ubiegłego roku - W tym roku może trochę wiecej "dawałem sobie w dupę" od samego początku, żeby w miarę zbliżającego się sezonu schodzić z obciążeniami i tylko podtrzymywać to co się wypracowało wcześnej. Duży nacisk położyłem też na masę ciała. Udało mi się zbić parę kilogramów i zobaczymy co z tego będzie - dodał żużlowiec.

Niskie temperatury pokrzyżowały także play Car Gwaranty Startu Gniezno. Żużlowcy beniaminka mieli trenować na torze w Gorican od 5 marca. Jednak nawet w Chorwwacji zima nie chce dać za wygraną - Niewykluczone, że wyjazd do Chorwacji przesunięty zostanie tylko o kilka dni. Jesteśmy w kontakcie z Juricą Pavlicem – mówi dyrektor GTM Start Gniezno Piotr Mikołajczak.

W pierwszej stolicy Polski głód na żużel jest ogromny dlatego w najbliższy weekend kibice będą mogli oglądać galę lodową która odbędzie się pod Gnieznem. Krok dalej poszedł Adrian Gała który spróbował swoich sił w halowym speedwayu…

Zapewne wielu zawodników chciałoby spróbować jazdy po parkiecie hali sportowej. Byłoby to kolejne ciekawe miejsce po miejskim rondzie czy dachu Spodka Katowicach, ale póki co nie znalazła się jednostka która udostępni swój parkiet do takich wyczynów. Tak całkiem serio to wychowanek Startu Gniezno spotkał się z dziećmi w ramach spartakiady młodzieży organizowanej w trakcie ferii.

Po 10 latach przerwy na tory pierwszej ligi wraca Andeas Jonsson. Popularny „Adrealina” nie może się doczekać aż to się stanie i grzeje już swoje motocykle przez pierwszym wyjazdem na tor. Szwed kreowany jest na lidera ekipy Speed Car Motoru Lublin, jak widać bardzo profesjonalnie podchodzi do swojej roli. W barwach „Koziołków” będzie chciał odbudować swoją formę.

Swoje zgrupowanie w Szczyrku zakończyli żużlowcy Orła Łódź. Bardzo zadowolony z pracy jaką udało wykonać się w górach jest Janusz Ślączka. –Miałem przed tym obozem kilka założeń i mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że zostały one w całości zrealizowane. Jestem zbudowany, bo zawodnicy przyjechali do Szczyrku w naprawdę dobrej formie. Widać, że każdy z nich do tej pory solidnie trenował. Zapewniam, że u nikogo nie można mówić o brakach ani zaległościach – stwierdził na łamach klubowej strony szkoleniowiec „Orłów”. Drugim istotnym celem było zbudowanie jak najlepszej atmosfery wśród zawodników. - Uważam, że zrealizowaliśmy jeszcze jeden ważny cel, którym była integracja drużyny. Niby to oczywiste, ale jednak bardzo ważne. Wszyscy ze sobą sporo rozmawiali i byli dla siebie życzliwi. Można powiedzieć, że jeden drugiemu nosił herbatę. Fajnie się na to wszystko patrzyło” – dodał trener łodzian.

Powyżej pisaliśmy, że Adrian Gała odwiedził najmłodszych kibiców w jednej ze szkół. Odwrotna sytuacja jest w Rybniku, gdzie najwierniejsze fanki postanowiły odwiedzić żużlowców „Rekinów” i wręczyć im własnoręcznie przygotowane prezenty.

W pierwszym odcinku naszego cyklu informowaliśmy, że Hans Nielsen ma zostać honorowym obywatelem miasta Piła. Władze miasta bardzo szybko zamieniły słowa na czyny i już w najbliższą niedzielę profesor z Oxfordu odbierze tytuł. – „Minęło trochę czasu kiedy ostatni raz byłem w Pile, ale przyjeżdżam do Was już w ten weekend i mam nadzieję, że się z wami spotkam” – w taki sposób zaprosił na spotkanie kibiców Polonii Hans Nielsen.

Autor: Tomasz Werbel