Wokół toru(93): Witold Skrzydlewski liczy na kibiców

28.12.2019, 10:29

Znamy już wszystkie rozstrzygnięcia związane z sezonem 2019, na kolejne ligowe emocje przyjdzie nam poczekać, aż do kwietnia. Nie oznacza to, że w klubach żużlowych w tym czasie nic się nie dzieje. Postanowiliśmy sprawdzić co w ostatnich dniach wydarzyło się u naszych rywali.

Drużyna Orła Łódź w przeszłości była bliska jazdy w PGE Ekstralidze. Witold Skrzydlewski podkreślał wtedy, że nie jest jeszcze gotowy na starty w elicie, jego zdaniem brakowało choćby stadionu z prawdziwego zdarzenia. Po wybudowaniu Motoareny problem został rozwiązany, kolejną przeszkodą są finanse. - Abyśmy mogli myśleć o awansie do elity, musimy sprawić, że to kibice staną się największym sponsorem klubu. Chcielibyśmy, aby na każdym spotkaniu stadion zapełniał się 8-10 tysiącami fanów i dopiero wtedy będziemy mogli powiedzieć, że jesteśmy gotowi na kolejne cele. Na naszym torze musi być ciekawie nawet jeśli będziemy przegrywać. Taki cel postawiłem przed drużyną i to z tego powodu zatrudniłem na ten sezon dwóch trenerów – powiedział w rozmowie z Przeglądem Sportowym sponsor klubu.

Problemów z budżetem nie mają działacze eWinner Apatora Toruń, celem drużyny jest jak najszybszy powrót do elity. Pomóc ma w tym Adrian Miedziński, który powrócił do swojego macierzystego klubu, po przerwie na starty dla forBet Włókniarza Częstochowa. Popularny „Miedziak” zdradził, że w jego przypadku, decyzje o zmianie barw klubowych nie były łatwe. - Myślę, że trudniejsza była, by odejść. To była jedna z najtrudniejszych decyzji w mojej karierze. Ale wrócić też nie było łatwo. To dlatego, że ja się przywiązuję do dobrych ludzi, a w Częstochowie fajne otoczenie tworzy ten klimat. Fajni działacze i kibice, więc ten sentyment gdzieś na pewno będzie – powiedział wychowanek Apatora. 

Choć Mariusz Staszewski ma mały staż jako trener, to może się już pochwalić kilkoma sukcesami. Pracę ze szkoleniowcem Arged Malesa TŻ Ostrovii Ostrów ceni sobie wielu zawodników. Staszewski zdradził w jaki sposób dobiera żużlowców. - Zawodnicy muszą się dogadywać i współpracować ze sobą w parku maszyn. Atmosferę robi wynik. Wtedy nie jest trudno o dobry klimat. Są jednak momenty, gdy brakuje zwycięstw i wtedy wychodzi, czy ci zawodnicy lubią się i potrafią dalej współpracować. Chcemy tak robić, żeby to wszystko grało – stwierdził 44 - latek. Były żużlowiec nie jest również zwolennikiem przesadnie szerokiej kadry. -  Jeśli zawodnik czuje, że ma moje zaufanie, jest mu lżej pod względem psychicznym. Staramy się tak budować skład, żeby ta ławka nie była zbyt długa i nie było wojny w parkingu czy na treningach, bo to na pewno nie służy osiąganiu dobrych wyników – zakończył rozmowę z portalem Sportowefakty.wp.pl trener drużyny z Ostrowa.

Przed świętami poznaliśmy terminarz rozgrywek na sezon 2020. Nasza drużyna na inaugurację podejmie na własnym torze ekipę Unii Tarnów. Niezwykle ciekawie zapowiada się spotkanie w Gnieźnie, gdzie zawita eWinner Apator Toruń. Rafael Wojciechowski jest świadomy, jak trudne zadanie czego jego drużynę, mimo wszystko pozostaje optymistą. - Trzeba ze wszystkimi odjechać spotkania. Pewnie wolałbym zacząć od meczu na wyjeździe, ale powiem szczerze, że zaczynamy troszeczkę później, więc nie ma to dla nas większego znaczenia. Myślę, że 4 czy 5 kwietnia pogoda będzie na tyle przewidywalna, że nasz tor będzie atutem. Przyjdzie nam się zmierzyć z głównym faworytem rozgrywek. Pokaże to, jak jesteśmy przygotowani na początku sezonu. Pierwszy mecz niczego nie zmienia. Trzeba odjechać minimum 14 meczów i znaleźć się w rundzie play-off. Wówczas zabawa zaczyna się od nowa – skomentował inaugurację menedżer Car Gwarant Startu Gniezno.

Przed drużyną ZOOleszcz Polonii Bydgoszcz pierwszy sezon na zapleczu PGE Ekstraligi, po dwóch latach przerwy. Ekipa „Gryfów” została zbudowana bez wielkich gwiazd, siłą ma być wyrównana kadra. Nowym nabytkiem beniaminka został Andreas Lyager, który z roku na rok notuje progres wyników, osiąganych na torach w naszym kraju. Duńczyk jest bardzo zadowolony z szansy jaką otrzymał od bydgoskich działaczy. - Jestem naprawdę szczęśliwy, że w przyszłych rozgrywkach wystartuję w Bydgoszczy. To będzie naprawdę świetny i wyjątkowo ekscytujący sezon. Tor w Bydgoszczy jest bardzo szybki i uwielbiam na nim jeździć. Negocjacje z prezesem Kanclerzem przebiegły bardzo sprawnie. Szybko nawiązaliśmy porozumienie z prezesem i działaczami. Zdecydowałem się na jazdę w Bydgoszczy, też z tego powodu, iż jest tu po prostu świetny klimat dla żużla – powiedział Lyager.

 

Autor: Tomasz Werbel

Następny mecz:

21.04.2024, 14:00 / Ostrów Wlkp.

Tabela:

msc drużyna M Pkt +/-
1 Texom Stal Rzeszów 1 2 +18
2 Abramczyk Polonia Bydgoszcz 1 2 +13
3 Innpro ROW Rybnik 1 2 +6
4 Cellfast Wilki Krosno 1 2 +4
5 Energa Wybrzeże Gdańsk 1 0 -4
6 Arged Malesa Ostrów Wielkopolski 1 0 -6
7 #OrzechowaOsada PSŻ Poznań Poznań 1 0 -13
8 H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 1 0 -18

Social Media

Nasi Partnerzy

Sponsor Tytularny

Partnerzy Główni

Sponsor Strategiczny Plus