Jutro w Tarnowie mecz na szczycie Nice 1. LŻ

08.07.2017, 10:36

Żużlowcy Zdunek Wybrzeża zmierzą się jutro w wyjazdowym meczu z liderem Nice 1. Ligi Żużlowej Grupą Azoty Unią Tarnów. Początek meczu o godz. 14.45, transmisja w telewizji Polsat Sport.

W pierwszym meczu rozegranym dwa tygodnie temu w Gdańsku minimalnie lepsi okazali się gdańszczanie wygrywając 32:28. Mecz z powodu opadów deszczu został przerwany po 10. wyścigu, a zwolennicy obu drużyn spekulowali komu taki scenariusz pomógł bardziej. Czy gospodarze wykorzystaliby ostatnie pięć biegów do wypracowania większej zaliczki przed rewanżem, czy goście przechyliliby szalę zwycięstwa na swoją korzyść? Jutro nie powinno być takich dywagacji, prognozy pogody wskazują, że nic nie stanie na przeszkodzie w rozegraniu całych zawodów.

Trener Mirosław Kowalik posyła w bój identyczne zestawienie jak przed dwoma tygodniami. Paweł Baran zdecydował się zastąpić Mikkela Michelsena doświadczonym Szwedem Peterem Ljungiem. Spoglądając na domowe statystyki obu zawodników wydaje się, że skuteczniejszy byłby Duńczyk. Średnia biegopunktowa Ljunga na torze w Tarnowie wynosi 2,063 więc tak czy inaczej będzie mocnym puntem swojego zespołu.

Pierwszy start od upadku w 10. biegu meczu z tarnowianiami zaliczy Renat Gafurov. Wypadek wyglądał bardzo groźnie, Renat tor opuścił w karetce i udał się do szpitala na badania. Na szczęście skończyło się na strachu i ogólnych potłuczeniach. Dwa tygodnie wolnego od ścigania powinno wystarczyć, aby Rosjanin był jutro w pełnej dyspozycji.

Zwycięzca jutrzejszego meczu zostanie liderem Nice 1. Ligi Żużlowej. Zdunek Wybrzeże traci do niedzielnego rywala 2 pkt i ma jeden rozegrany mecz mniej. Ewentualne wyjazdowe zwycięstwo znacznie przybliżyłoby gdańszczan do 1. pozycji przed fazą play-off i w konsekwencji atutu własnego toru w finale rozgrywek. O taki scenariusz będzie jednak piekielnie trudno. Tarnowianie na własnym torze czują się jak ryby w wodzie. W tym sezonie gromią przeciwników regularnie zdobywając około 60 punktów. Nie znaczy to, że w Tarnowie nie można powalczyć. 18 czerwca udowodnił to Orzeł Łódź. Łodzianie przegrali „tylko” 48:41, ale gospodarze zwycięstwo zapewnili sobie dopiero w biegach nominowanych. Łodzianie byli na prowadzeniu do 12. biegu, a wcześniej mieli nawet 9-cio punktową przewagę. Liczymy, że żużlowcy Zdunek Wybrzeża zaprezentują równie waleczną i skuteczną postawę. Oby ze szczęśliwym finałem!

Zdunek Wybrzeże Gdańsk
1. Oskar Fajfer
2. Anders Thomsen
3. Kacper Gomólski
4. Renat Gafurov
5. Troy Batchelor
6. Dominik Kossakowski

Grupa Azoty Unia Tarów
9. Peter Ljung
10. Jakub Jamróg
11. Artur Czaja
12. Artur Mroczka
13. Kenneth Bjerre
14.
15. Patryk Rolnicki

Autor: Redakcja