Drew Kemp przed debiutem: Jestem gotowy

18.07.2021, 09:41

Drew Kemp w niedzielę podczas spotkania z Aforti Startem Gniezno wystąpi w naszym zespole z numerem 16. Brytyjczyk czuje, że jest gotowy do debiutu. Wyjaśnił też jak ważne są dla niego pozytywne występy w lidze polskiej.

Po raz pierwszy znalazłeś się w kadrze meczowej. Czy jesteś gotowy na debiut w polskiej lidze?

Drew Kemp: Tak, czuję się jak najbardziej gotowy do debiutu. Za mną już wiele spotkań w Anglii, miałem też dwie okazje do startów w Gdańsku. Wiem, żew pewnym momencie muszę wskoczyć do składu i czuję, że to jest właśnie ten właściwy moment.

Obecny sezon jest dla ciebie bardzo szalony. Możemy zaobserwować, że w Premiership nie zdobywasz wielu punktów, ale na arenie międzynarodowej spisujesz się bardzo dobrze. Jak można to wytłumaczyć?

Naprawdę nie potrafię wytłumaczyć dlaczego moje wyniki w europejskich rozgrywkach są o wiele lepsze od tych, jakie notuję w Anglii. Na pewno jednak muszę przyznać, że o wiele bardziej lubię europejskie tory, na których czuję się komfortowo i bardziej pozwalają wykrzesać więcej z mojego stylu jazdy.

Czy Mistrzostwa Europy Par w Gdańsku były dla ciebie najlepszym meczem w sezonie?

To był mój jeden z najlepszych meczów w tym sezonie i uważam, że ta runda pokazała menedżmentowi do czego jestem zdolny. Pokonałem tam też kilku topowych polskich zawodników, co było dla mnie kolejnym bonusem. Wstydzę się tylko ostatniego miejsca w biegu dodatkowym, ale i tak było tam mnóstwo pozytywów do wyciągnięcia.

Czy czujesz, że masz sprzęt gotowy na ligę polską?

Tak, jak najbardziej. Mam dwie jednostki przygotowane przez Ashleya Hollowaya, które czekają na swoją kolej. Zainwestowałem w sprzęt, kupując jeden silnik od Pawła Przedpełskiego i jeden od Dimitriego Berge. Są to lepsze silniki niż wszystko, na czym kiedykolwiek jeździłem. Jestem z nich bardzo adowolony i nie mogą doczekać się szybkiej jazdy na nich.

Pojedziesz z numerem 16 i nie wiesz w którym biegu wystąpisz. Czy to może być dla ciebie problem?

Uważam, że to dla mnie dobry punkt wyjściowy. Kiedy masz przypisany stały numer, wiesz bardzo dobrze kto pojedzie przeciwko tobie i może to powodować zbyt intensywne myślenie o rzeczach, na które nie masz wpływu. Pojadę z numerem 16 i do samego końća nie będę wiedział przeciwko komu wystąpię.

Czy czujesz, że twoja kariera w Polsce może się zacząć rozwijać? Patrząc choćby na Daniela Bewleya, młody Brytyjczyk jest w stanie pokazać się w naszym kraju z dobrej strony

Mam nadzieję, że tak i dlatego ważne jest dla mnie to niedzielne spotkanie. Powiedziałem to już przed pierwszym meczem, że jeden występ może mieć wpływ na całą przyszłą karierę. Jeśli zdobędę kilka ważnych punktów to liczę na to, że dostanę więcej szans i będę się poprawiał. Polska to miejsce, w którym chcę być i się ścigać. Moim ostatecznym celem jest zostanie mistrzem świata na żużlu i czuję, że jak dobrze poradzę sobie jadąc dla Gdańska, to pomoże mi to w realizacji marzenia.

Autor: Redakcja